Córka znajomych i koleżanka mojego syna, z którą tańczył w zespole „Mały Śląsk” (trzy lata temu nawet zamieszczałem ich zdjęcie na forum) ma zdiagnozowany nowotwór. W tym roku rozpoczęło się leczenie, jednak wymaga ono zastosowania nierefundowanego leku, którego ceny są gigantyczne (od kilku do kilkunastu tysięcy złotych za jedną dawkę w zależności od wielkości dawki). Póki była możliwość korzystali ze standardowego leczenia w ramach NFZ. W tej chwili postanowili zwrócić się o wsparcie do fundacji Iskierka. Poniżej link do strony z informacjami na stronach fundacji.
https://fundacjaiskierka.pl/podopieczni/...dzionkowa/
Z góry dziękuję każdemu, kto będzie chciał i mógł przyłączyć się do pomocy.
https://fundacjaiskierka.pl/podopieczni/...dzionkowa/
Z góry dziękuję każdemu, kto będzie chciał i mógł przyłączyć się do pomocy.
The question is, who cares?